2025-05-09 Aktualności

Sezon infekcyjny 2024/2025 powoli dobiega końca. Z danych Głównego Inspektoratu Sanitarnego wynika, że na grypę zachorowało ponad 2 mln osób, a tygodniowa liczba przypadków dochodziła nawet do 300 tys. W pierwszym kwartale 2025 r. liczba inwazyjnych chorób pneumokokowych (IChP) wzrosła o 7% względem analogicznego okresu 20204 r. Zachorowań na krztusiec było aż 35 razy więcej niż w 2023 r. Niepokojącym zjawiskiem jest jednoczesny spadek zainteresowania szczepieniami ochronnymi, mimo rosnącej liczby zachorowań. W bieżącym sezonie wykonano o 7% mniej szczepień przeciw grypie w porównaniu z rokiem poprzednim, a całkowita liczba zaszczepionych spadła poniżej 2 mln. Eksperci Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Chorób Infekcyjnych ostrzegają, że jeśli ta tendencja się utrzyma, sytuacja epidemiologiczna może ulec dalszemu pogorszeniu. Konieczne jest podjęcie działań zwiększających świadomość społeczną oraz poprawiających dostępność szczepień.

 

Nie tylko wirusy

Coraz większe problemy stwarzają też bakterie: Ostatnie lata pokazują, że nie tylko choroby wirusowe są dużym obciążeniem dla naszego zdrowia oraz systemu, ale również obserwujemy infekcje bakteryjne, których liczba zachorowań w niektórych przypadkach przekracza wszelkie możliwe dotychczas obserwacje epidemiologiczne na przestrzeni ponad 20, a nawet 30 lat. Taką chorobą jest krztusiec – podkreśla dr hab. n. med. Iwona Paradowska-Stankiewicz, krajowy konsultant w dziedzinie epidemiologii. Według raportu NIZP PZH-PIB w 2024 r. liczba przypadków krztuśca wzrosła z niespełna tysiąca (922) do blisko 32,5 tys.

Wzrost odnotowano także w przypadku inwazyjnych chorób pneumokokowych – w  2024  r. ponad 20% więcej przypadków niż 2023 r. W pierwszych trzech miesiącach 2025 r.zarejestrowano 1,3 tys. przypadków IChP, czyli o 7% więcej niż rok wcześniej. Najczęściej zakażenia wywoływały pneumokoki serotypu 19A — zarówno u małych dzieci, jak i u osób powyżej 65 lat. 

 

Problem z systemem  monitorowania chorób zakaźnych

Obecna sytuacja epidemiologiczna w Polsce uwidacznia poważne problemy związane z systemem monitorowania zagrożeń. Zbieranie danych o chorobach zakaźnych odbywa się za pomocą różnych, niepołączonych ze sobą źródeł. Dotyczy to m.in. raportów o ostrych infekcjach układu oddechowego, w tym grypy, COVID-19 czy RSV, które są zbierane przez Centrum e-Zdrowia. Warto zauważyć, że dane te są nieporównywalne z danymi gromadzonymi przez lata przez Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego – Państwowy Zakład Higieny, a ich analiza jest ograniczona. Eksperci Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Chorób Infekcyjnych podkreślają, że bez nowoczesnego, zintegrowanego systemu monitorowania nie da się skutecznie reagować na nowe zagrożenia.

Copyright © Medyk sp. z o.o