2018-09-03 Aktualności

Pacjenci z zaćmą zyskali lepszy dostęp do nowoczesnych soczewek wewnątrzgałkowych. Dzięki staraniom środowiska okulistycznego, decyzją Prezesa NFZ, 1 lipca 2018 r. weszły w życie zmiany w finansowaniu leczenia zaćmy, które zwiększają dostęp do zabiegu usunięcia zaćmy ze wszczepieniem soczewki torycznej, czyli takiej, która pozwala na jednoczesne usunięcie zaćmy  i korekcję astygmatyzmu. Fundusz wprowadził jednak pewne ograniczenia wzorem innych krajów UE – soczewki toryczne będą mogły dostać tylko osoby z zaćmą i astygmatyzmem równym lub przewyższającym dwie dioptrie.

Soczewki toryczne są wszczepiane podczas operacji zaćmy od wielu lat, także w Polsce. Do tej pory były dostępne tylko dla osób, które decydowały się na poddanie się zabiegowi w prywatnym ośrodku i pokrycie kosztów takiej soczewki oraz samej operacji. Od 1 lipca wszystkie osoby, które mają zaćmę i astygmatyzm, a planują skorzystanie z zabiegu refundowanego, mogą podczas wizyty kwalifikacyjnej porozmawiać z lekarzem o możliwości bezpłatnego wszczepienia soczewek torycznych. Dzięki temu po operacji nie będą potrzebować okularów z tzw. cylindrami. Oprócz niewątpliwej wygody to także znaczna oszczędność, gdyż okulary ze szkłami cylindrycznymi to spory wydatek.

"Wprowadzenie przez płatnika publicznego nowego praktycznego mechanizmu refundacji usunięcia zaćmy ze wszczepieniem soczewki torycznej to znaczący krok przybliżający polskich pacjentów do standardów leczenia tego schorzenia obowiązujących w wielu krajach UE. Dzięki temu umożliwiono znacznie większej niż dotychczas liczbie pacjentów z zaćmą i astygmatyzmem skorzystanie z dobrodziejstw, jakie niesie ze sobą rozwój medycyny i technologii medycznych. Jest to także element szerszego spektrum zmian, które ostatnio wprowadzone zostały przez Ministerstwo Zdrowia i Narodowy Fundusz Zdrowia z myślą o pacjentach chorych na zaćmę. Wśród nich są m.in. jasne określenie kryteriów kwalifikacyjnych do zabiegu usunięcia zaćmy i wprowadzenie mechanizmów kontroli efektów leczenia. Wszystkie te zmiany służą poprawie dostępności i podnoszeniu jakości leczenia zaćmy w Polsce"mówi płk. prof. dr hab. n. med. Marek Rękas, Krajowy Konsultant w dziedzinie okulistyki, kierownik Kliniki Okulistyki Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie.  

Szacuje się, że ok. 40% pacjentów, zgłaszających się na zabieg usunięcia zaćmy posiada współistniejący astygmatyzm powyżej 1 dioptrio, który można skutecznie korygować soczewkami wewnątrzgałkowymi. Astygmatyzm na poziomie 2 dioptrii i powyżej, czyli taki, przy którym wszczepienie soczewki torycznej jest refundowane, ma ok. 10% pacjentów z zaćmą. Brak korekcji astygmatyzmu podczas operacji zaćmy powoduje, że pacjenci muszą w dalszym ciągu używać okularów z tzw. cylindrem, by widzieć ostro do dali i bliży. Fakt ten sprawia, że wielu pacjentów nie jest do końca zadowolonych z efektów operacji usunięcia zaćmy. Soczewki toryczne rozwiązują ten problem. Ich konstrukcja optyczna została opracowana w sposób, który pozwala na bardzo precyzyjną i skuteczną korekcję astygmatyzmu. 

Operacja usunięcia zaćmy ze wszczepieniem soczewki torycznej przebiega w taki sam sposób, co zabieg klasyczny. Jedyna różnica polega na tym, że soczewka musi zostać w bardzo precyzyjny sposób ustawiona w konkretnej, wyliczonej przed zabiegiem osi. Niezwykle duże znaczenie dla osiągnięcia dobrego finalnego efektu operacji ma w tym przypadku prawidłowa kwalifikacja pacjentów – składająca się zarówno z wywiadu lekarskiego, jak i odpowiednich badań. Soczewek torycznych nie stosuje się u osób, które mają nieregularny astygmatyzm w centrum rogówki, nieustabilizowany astygmatyzm, jak również wszelkiego rodzaju schorzenia rogówki czy siatkówki ograniczające ostrość widzenia. Bardzo ważny jest także właściwy dobór parametrów optycznych, tzw. kalkulacja soczewki oraz wyliczenie odpowiedniej osi ustawienia soczewki.

Copyright © Medyk sp. z o.o